Często pary młode zastanawiają się nad tym: tańczyć, nie tańczyć, czy się nie skompromitują – stąd mogę służyć poradą w tej kwestii i pomóc przynajmniej ten element przyjęcia weselnego wykluczyć z listy „stresujących momentów”
Wyobraźcie sobie sytuacje w której zapraszam wszystkich gości na parkiet „na pierwszy taniec z niespodzianką”
Wszyscy wchodzą na parkiet. Tworzą koło. Para stoi w środku. Chwila ciszy, skupienia, słychać szum wiatru w okolicznych drzewach ;)…
Już mam naciskać przycisk „PLAY”…
I ogłaszam „A niespodzianka o której wspominałem… Para Młoda chciała zatańczyć swój pierwszy taniec z Wami”
I zapraszam wszystkich.
Pewnie niejedna ciocia powie jak to tak, nie tańczą sami, ale jak się wtajemniczy w plan świadków, rodzeństwo i oni ruszą do środka to i większość dołączy
Skuteczność 100%.
Odstresowanie pary młodej – nie do obliczenia
To jeden ze sposobów na mniej stresujący moment. O innych w następnych wpisach lub już na spotkaniu